Autor: Justyna Piecyk
Tytuł: Bajki uzdrawiajki
Liczba stron: 28
Wydawnictwo: Wydawnictwo wymownia
Pani Justyna Piecyk wpadła na świetny pomysł napisania właśnie dla tych dzieci specjalny zbiór kilku bajek, które sama przyozdobiła swoimi przepięknymi ilustracjami. Te bajki nie mają tylko na celu umilenia pobytu w szpitalu, mają nie tylko pocieszyć, one mają zmotywować do walki z chorobą. Poprzez historie roślinek, zwierzątek, które zachorowały i wyzdrowiały dają nadzieję dziecku, że i ono może być jak ten bohater bajki i uda mu się wyzdrowieć. Tym bardziej że te bajki są napisane w bardzo miły, sympatyczny sposób, jeśli można to tak nazwać i od razu przekonują do siebie czytelnika. Przepięknym dodatkiem do tych bajek są już wspominane przez ze mnie ilustracje, które są bardzo potrzebne, gdyż wywołują uśmiech na twarzy. Są narysowanie w taki przyjazny sposób. Na pewno takiemu zwykłemu czytelnikowi też się to spodoba, na te historie nie potrzeba wiele czasu wystarczy tylko 5 minut, aby przeczytać jedną z bajek młodszemu rodzeństwu, które po niej zaśnie. Autorka przez takie historyjki chce nam dać do zrozumienia, że jesteśmy potrzebni takim dzieciom. Nawet my tacy zwykli czytelnicy, którzy mogą choćbym na chwilę ich odwiedzić, przynieść książkę i im poczytać. To dla nich wiele znaczy.
Za możliwość przeczytania tych oto bajek dziękuję Wydawnictwu Wymownia
P.S.
Dołączajcie do grupy na Fb https://www.facebook.com/groups/576218669210071/
P.S.
Dołączajcie do grupy na Fb https://www.facebook.com/groups/576218669210071/
Uwielbiam te bajki. Pani Justyna pisząc je zrobiła coś fenomenalnego! Sądzę, że Bajki uzdrawiajki pomogłyby nie jednemu dziecku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
secretsofbooks.blogspot.com
A może już nie "pomogłyby" tylko pomogły? :D
UsuńTakie książki są bardzo potrzebne. Czytając je, dzieci mogłyby chociaż na chwilę zapomnieć o swojej sytuacji i przenieść się do tego bajkowego świata, w którym odnalazłyby radość.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym, szkoda tylko, że tak mało osób pisze takie książki. ;/
UsuńBardzo się cieszę, że te bajki powstały z myślą o chorych dzieciach, które na parę minut zapomną o wszystkich problemach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzapoczytalna.blogspot.com
Tak chociaż na chwilę zapomną o smutnej rzeczywistości. :/
UsuńCieszę się, że takie książki powstają. Dzieci, które są chore na raka mogą się na chwilę uśmiechnąć i pomyśleć, że powstało coś specjalnie dla nich.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie - pomysł bomba!
Pozdrawiam i zapraszam na recenzję "Ognia i wody",
Isabelle West
Z książkami przy kawie
Tak właśnie powinniśmy pamiętać o tych chorych dzieciach. :D
UsuńBardzo pomysłowe książeczki. Przynajmniej dzieci na chwilkę zapomną, że są chore. ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki. :**
Tak właśnie, zapomną chociaż na chwilę. ;)
UsuńHej nominowałam Cię do LBA:)
OdpowiedzUsuńSzczegóły na moim blogu books--my-life.blogspot.com
Ooo jak miło :D
Usuń