"Ci, którzy chcą władzy i ją osiągają, żyją w ciągłym strachu, że ją stracą. "
Autor: Veronica Roth
Tytuł: "Niezgodna"
Oryginalny tytuł: Divergent
Seria: Niezgodna
Liczba stron: 352
Wydawnictwo: Amber
Moja ocena: 4/10
Co tu więcej pisać książka trochę przypomina mi „Igrzyska śmierci". Można by tu stwierdzić, że trzeba się odważyć i wyjść poza szereg. Rutyna może i jest dobra, ale czasami trzeba się wyłamać ze schematu jak Tris, która opuszcza rodzimą frakcję altruizm, bo wie, że tam nie pasuje, że nie pasuje nigdzie... Książka, która cieszy się dość dużą popularnością, jednak mnie nie przekonała, jest zaledwie taka sobie. Oczekiwałam, że będzie się coś więcej działo, a tu nic. Jedynie pod koniec zaczyna się walka, giną ludzie, wychodzą na jaw prawdy skrywane przez eurydytów. Co mogę jeszcze tu dodać? Książka spodoba się raczej niedoświadczonym czytelnikom, ci, którzy już trochę czytali z pewnością stwierdzą, że jest to słabe. Tak naprawdę ta trylogia powinna się skończyć po tej części, ale nie są jeszcze dwie. I są jeszcze gorsze od tej. Może jedyne co ratuje tę książkę to, to, że ciągle się martwimy o to, czy nasza Tris przejdzie przez wszystkie etapy szkolenia, czy nie zostanie bezfrakcyjną.
Fabuła kręci się wokół romansu Tris z Cztery i jego tajemnicy. Kim tak naprawdę jest, dlaczego wybrał tę frakcję czy też, dlaczego wszyscy mówią do niego cztery. Bardzo wkurzająca rzeczą jest ciągła głupota głównej bohaterki oraz to, że ufa niewłaściwym osobom.
Jeśli mam polecić tę książkę to tylko jakimś czytelnikom, którzy dopiero początkującym innym stanowczo ogradzam. Nie bierzcie do ręki tego świństwa, bo inaczej o tym nie można mówić, pisać.
P.S.
Zapraszam Was do tej grupy:klik<---
Fabuła kręci się wokół romansu Tris z Cztery i jego tajemnicy. Kim tak naprawdę jest, dlaczego wybrał tę frakcję czy też, dlaczego wszyscy mówią do niego cztery. Bardzo wkurzająca rzeczą jest ciągła głupota głównej bohaterki oraz to, że ufa niewłaściwym osobom.
Jeśli mam polecić tę książkę to tylko jakimś czytelnikom, którzy dopiero początkującym innym stanowczo ogradzam. Nie bierzcie do ręki tego świństwa, bo inaczej o tym nie można mówić, pisać.
P.S.
Zapraszam Was do tej grupy:klik<---
Jak ja nienawidzę tej trylogii! Masakra totalna! I zgadzam się, bohaterka była tak głupia, że aż brak słów.
OdpowiedzUsuńBuziaki,
SilverMoon z bloga Books obsession
Witaj w klubie! :D
UsuńDla mnie była spoko. Może nie jest to literatura szczególnie wybitna, ale przyjemnie spędziłam przy niej czas.
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
http://www.lekturia.blogspot.com/
PS Spawdź jeszcze raz tekst. Masz kilka błędów.
Każdy ma inny gust. ;) Sprawdzę, pisane na szybko więc się nie dziwię. :P
UsuńRzeczywiście książka jest w niektórych miejscach trochę podobna do "Igrzysk Śmierci", ale mi bardzo spodobał się wykreowany przez autorkę świat. Na moją ocenę wpłynęło również zakończenie, gdyż z takim rozwiązaniem raczej nie spotyka się często w książkach młodzieżowych :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym, że zakończenie tej książki było inne niż wszystkie, może i podobna do Igrzysk niestety mi się nie spodobała. :/
UsuńFilm oglądałam i bardzo mi się podobał (tu stanowczo nie mam nic do zarzucenia). Książki nie czytałam i szczerze nie śpieszy mi się do zapoznania się z nią. Słyszałam już wiele negatywnych opinii na jej temat, a dodatkowe porównania do "Igrzysk...", które uwielbiam, tym razem mnie zniechęcają, bo obawiam się, że książka może mi w jakiś sposób zniesmaczyć "Igrzyska śmierci". Tak więc na razie podziękuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Katherine Parker - About Katherine
Film zdecydowanie jest lepszy od książki, tak więc jeśli obejrzałaś film to już nie czytaj książki, bo ci się to kompletnie nie opłaca. :P
UsuńNie czytałam i raczej nie przeczytam, bo film oglądałam i średnio mi się podobał.
OdpowiedzUsuńBuziaki. :**
Tak masz rację, nie czytaj. ;)
UsuńKocham cię normalnie. W moim środowisku jestem jedyną osobą nie lubiącą tej serii. Ani film ani książka nie były powalające.
OdpowiedzUsuńBuziaki siostro!
www.filigranoowa.blogspot.com
Rozumiem Cię, spędziłam całą trzecią klasę z koleżankami, które się tym zachwycały. :/ Buziaczki :* :* :*
UsuńTeż jej nie lubię tej serii. Książka wogóle mi się nie podobała a film również do mnie nie przemówił.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zapoczytalna.blogspot.com
Film był taki średni, są lepsze. :D
UsuńJa również nie przepadam za tą trylogią. Pierwsza część była dla mnie dosyć znośna, ale kolejne dwie to już porażka. W ogóle nie przypadły mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńNa pierwszej części to, to coś powinno się skończyć. :/
UsuńJesteś najlepszym człowiekiem na świecie.
OdpowiedzUsuńWszyscy tak się podniecają, jakby ta seria była ich matką albo kochanką. "Igrzyska" wypadły średnio, "Niezgodną" lubię jeszcze mniej. Niedługo chcę przeczytać "Wierną" (tak, wiem, co się tam wydarzy). No i "Cztery" spoczywa na półce. Ale jestem naprawdę powoli zniesmaczona nastolatkami, którzy pragną obalić złych dorosłych i uważają się za takich super hiper nieustraszonych, a potem i tak są armią, bo tak. No i jakimś cudem tworzą fajne wojsko albo pomaga im jakaś organizacja.
Rzyyyyyyygaaamm...
Jakaś masakra, chociaż miała swoje dobre momenty.
Pozdrawiam,
Isabelle West
Z książkami przy kawie
Owszem są dobra momenty, ale niestety więcej jest tych złych. Chyba nie którzy mają zbyt mało odczynienia z książkami, a myślą, że jak coś jest dobrze wypromowane to jest to genialne. A wcale tak nie jest. :/ Poza tym "Wierna" ma najgorszą śmierć ever jak już to przeczytasz to wybuchniesz śmiechem, bo naprawdę masakra.
UsuńWszyscy strasznie ekscytują się tą trylogią, a ja jeszcze niestety nie miałam z nią do czynienia. Co prawda miałam zamiar ostatnio wypożyczyć ją z biblioteki, ale jednak zdecydowałam się na "Dary anioła" :D
OdpowiedzUsuńskrytaksiazka.blogspot.com
I bardzo dobrze zrobiłaś! DA to świetna seria nie to co to! :D
UsuńP.S Zobaczysz jak pokochasz Jace <3
Ja mam mieszane uczucia. Ogólnie trylogia jest baaardzo średnia - a już na pewno jej kulejący styl, napisany bardziej jak scenariusz filmowy. Natomiast nie zgodzę się z tym rażącym podobieństwem do "Igrzysk Śmierci": fajnie pisała o tym Gosiarella przy okazji postu o książkach "identycznych jak Zmierzch". I tak jak nie każda książka o wampirach jest kopią Zmierzchu, tak nie każda dystopia/antyutopia została ściągnięta z Igrzysk ;). W "Niezgodnej" fajny jest na przykład brak trójkąta miłosnego, dość dużo akcji (czyta się to to bardzo szybko) no i Cztery - okej, Cztery serio jest fajny :3. Ale rzeczywiście to taki przykład literatury młodzieżowej niższych lotów - a już na pewno nie ma takiego rozbudowanego przesłania jak książki Suzanne Collins.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :*
www.bookish-galaxy.blogspot.com
Ale się rozpisałaś. :) Nie widzę tu żadnego podobieństwa do "Igrzysk", ktoś kto to pisał musiał być chyba po drugiej stronie lustra tam gdzie jest to bardzo dobrą i uznaną trylogią. Po pierwsze to "Igrzyska śmierci" są świetne nie da się tego opisać słowami, a to? To ewidentnie zalicza się do literatury średnich lotów.
UsuńA ja tam lubię tę trylogię :D Nie jest jakimś moim ulubieńcem, ale mam do niej pewien sentyment i tak jakoś... lubię :D Bo lubię Cztery xD
OdpowiedzUsuńHahaha chyba Cztery był jednym z niewielu fajnych bohaterów tej trylogii. :P
Usuń