Przepraszam, że jestem trochę nieobecna na blogu, ale niestety mam sporo nauki. Wybaczcie!
Dziś mam dla was post na rozerwanie, a niedługo przyjdę do was z recenzją tylko pytanie czego! Wolicie: "Wyśnione miejsca" czy "Hard beat"?
"Jestem wręcz przekonana, że czas zwolnił, i to dosłownie, a nie w przenośni, tylko obawiam się, że gdyby tak rzeczywiście było, gazety by już o tym pisały."