wtorek, 11 października 2016

Ponad wszystko - Nicola Yoon

"Jestem wręcz przekonana, że czas zwolnił, i to dosłownie, a nie w przenośni, tylko obawiam się, że gdyby tak rzeczywiście było, gazety by już o tym pisały."





Autor: Nicola Yoon
Tytuł: "Ponad wszystko"
Tytuł oryginału: "Everything, everything"
Seria: ~~~
Strony: 328
Kategoria: literatura młodzieżowa
Moja ocena: 9/10
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnoślaskie








Czy ta okładka nie mówi wszystkiego? 

Uwaga: Przeczytanie tej książki grozi możliwością poznania sporej ilości spoilerów, które funduje nam za bardzo oczytana główna bohaterka. 
    Zacznę od tego, że książka jest tak cudownie wydana, tylko spójrzcie na tę okładkę. Ona jest taka cudowna i chociaż powiniecie mieć tę książkę choćby dlatego. I moje wielkie zaskoczenie co do tej książki ona nie ma takich zwykłych rozdziałów, bardziej są to takie wpisy, zawiera też dużo rozmów z czatu. Ale też zawiera obrazki, które są śliczne i pomagają wyobrazić sobie co czuje główna bohaterka.
Maddy osiemnastoletnia dziewczyna jest uczulona na cały świat, nie może wychodzić z domu nawet na chwile, gdyż może się to skończyć dla niej śmiercią. I Olly chłopak, który wprowadza się do sąsiedniego domu. Co może z tego wyjść? Na dobrą sprawę nic, ale nasi główni bohaterowie są uparci.
Cała książka opiera się na tym, że Maddy jest chora, tak wiem odkrycie, ale ta choroba jest, bo jest. Ona stara się żyć w miarę normalnie, ma kochającą mamę, przyjaciółkę/pielęgniarkę Carlę jej świat jakoś toczy się powoli do przodu, aż do dnia, w którym zyskuje nowych sąsiadów. A ona zakochuje się w chłopaku o imieniu Olly.
    Wiem, że dobrze zrobiłam sięgając po tę książkę. Jest zupełnie inna, nie ma typowych rozdziałów i ma obrazki, niby zwykłe drobiazgi, a sprawiają, że książkę czyta się bardzo szybko. Pomimo tego, że nie lubię czytać o ludziach chorych, ale tak na dobrą sprawę Maddy nie była chora.
Cała historia opiera się na tym, że nasi główni bohaterowie się zakochują. Niby takie zwyczajne, ale w ich przypadku jest to dość trudne, ona nigdy nie opuszczała domu, widziała jedynie kilka osób, bo nikt nie jest dopuszczany do niej.Książka po przeczytaniu dla mnie jest zachwycająca. Wciągnęłam się, dołączyłam do cierpień Maddy, chciałam jej przemówić do rozsądku, a na końcu po dosyć ryzykownych wydarzeniach nastaje bardzo szokujący finał książki. Jak na debiut to autorka spisała się wyśmienicie, nie czytałam jeszcze aż tak dobrego. Zakochałam się w sposobie pisania autorki i czekam na jej drugą powieść, która też wydaje się świetna.
    Opowiada ona szczerze o problemach nastolatków, o pierwszej miłości czy o zwykłej kłótni z mamą. Daje nam możliwość poczucia jak to jest być uwięzionym we własnym domu, masz wszystko, co ci potrzebne, ale nie masz tej upragnionej wolności. Powieść zwykła, a jednocześnie tak niezwykła. Sama miałam obawy co do tej książki, bo nie wiedziałam czego mogę się po niej spodziewać. Niby takie tematy są często poruszane, ale nie jednokrotnie nie wkracza się tak głęboko do uczuć tylko tak bardziej powierzchniowo i najlepiej jeszcze autorzy chcą wysunąć miłość na pierwszy plan. Tu też ona była nie mogę tego ukrywać, bo jak w każdej książce młodzieżowej miłość odgrywa pewną rolę, czasami naprawdę ciężko znaleźć jakąś książkę, w której nie byłoby romansu. Przydałoby się więcej książek, które wzruszą bez tego wątku. Co jeszcze możemy spotkać w tej książce? Tak w zasadzie to możemy doświadczyć każdego uczucia po troch, ale raczej się nie popłaczecie, to nie jest wzruszająca historia.Oczywiście jest kilka rzeczy, które mi się nie podobały. Po pierwsze było za mało informacji o Maddy jakoś nie mogę jej sobie wyobrazić. Kolejną jest to, że czasami robiło się tak melancholijnie, główna bohaterka przeżywała te swoje wewnętrzne rozterki, rozumiem było to potrzebne, ale trochę nudziło mnie wertowanie jednego w kółko.
    Podsumowując książka jest naprawdę dobrze napisana. Zdecydowanie mogę polecić ją każdemu nawet trochę młodszemu czytelnikowi ode mnie. Może nie każdemu się spodoba, bo główna bohaterka ma dość taką dziwną osobowość, ale fajnie jest tak poczytać o kimś, kto nie miał styczności ze światem zewnętrznym, nie mógł się przekonać na własnej skórze jak to jest doznać życia w społeczeństwie. Książka nie jest długa więc naprawdę nawet leniwcom powinna się spodobać.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję grupie wydawniczej Publicat. 
Znalezione obrazy dla zapytania Publicat





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak już tu jesteś, to zostaw coś po sobie! To motywuje. :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon.