niedziela, 28 maja 2017

Lato Eden - Liz Flanagan





Autor: Liz Flanagan
Tytuł: "Lato Eden"
Tytuł oryginału:  Eden summer
Strony: 312
Kategoria: młodzieżówka 
Wydawnictwo: IUVI











Są dwie przyjaciółki. Nierozłączne, wiedzą o sobie wszystko aż jedna z nich ginie. Nie zostawia po sobie żadnego śladu. Jess i Eden, Eden i Jess czy aby to co je łączy na pewno jest przyjaźnią?



Przyjaciele, przyjaciółki zazwyczaj są jak moneta, mają dwie strony i jedna nie istnieje bez drugiej. Jess połówka Eden i na odwrót. Pierwsza z nich jest uważana za gotkę, nosi kolorowe włosy, ubiera się na czarno i jest zakochana w sztuce. Druga zaś jest jej przeciwieństwem, długowłosa blondynka, zawsze uśmiechnięta, każdy chłopak chciałby mieć ją za dziewczynę.
Obie te postacie mają dość wiele wspólnego, jak i różnego, każda z nich ma ciężką przeszłość, ale zupełnie inaczej podchodzi do sytuacji.
Kiedy to w zwykły szary dzień Eden nagle znika wszystko się zmienia. Jess jako jej najlepsza przyjaciółka powinna wiedzieć gdzie jest, ale okazuje się, że Eden jak każdy z nas ma swoje własne sekrety.
Naprawdę mogłabym wychwalić tę książkę, zaczynając od okładki, kończąc na treści.  No to zaczynamy od okładki, przypomina mi taką inna okładkę, ale to szczegół. Podoba mi się ona tak bardzo i uważam, że świetnie oddaje tematykę książki. No i chciałabym mieć takie włosy jak ta dziewczyna. ;) A co dalej? Jeśli miałabym przejść do bohaterów to główne bohaterki są całkiem fajne, mogłabym się z nimi przyjaźnić, ale bardziej przypadła mi Jess uważam, że z nią miałabym lepszy kontakt niż z rozkapryszoną bogatą dziewczynką. Jedyną postacią, która mnie naprawdę denerwowała był Liam. Wkurzał mnie i to bardzo, na końcu zrozumiałam trochę jego zachowanie, ale jednak jak dla mnie zachowywał się za bardzo jak dupek, nie lubię go. O tak mi się przypominało jeszcze, że rodzice Eden byli bardzo nie w porządku w stosunku do Jess, ona chciała pomóc, a oni ją potraktowali trochę jak małolatę, która na niczym się nie zna chociaż ona najbardziej znała ich córkę.
Bardzo fajną rzeczą jest to, że autorka prowadzi rozdziały jakby z dwóch perspektyw czasowych, jedna część rozdziałów skupia się na poszukiwaniach Eden, a druga na wspomnieniach, które pomagają w zrozumieniu tym kim była Eden, dlaczego mogła zniknąć. Co ciekawe obie bohaterki miały traumatyczne wydarzenia w przeszłości, ale zupełnie inaczej podchodziły do tego co się stało. Trzeba przyznać autorce duży plus za to, że pisze dość zrozumiałym językiem. Książkę czyta się naprawdę szybko, nie wiem nawet kiedy ją przeczytałam. Może nie jest ta książka jakiś bardzo wysokich lotów, jednak ma w sobie coś takiego co sprawia, że chce się ją czytać dalej. Te tajemnice związane z przeszłością tych dwóch dziewczyn naprawdę utrzymują czytelnika przy tej książce, sprawiają, że chce się ją czytać dalej i w końcu dowiedzieć się co takiego się stało. Mało skomplikowana książka, która trzyma w delikatnym napięciu aż do ostatniego rozdziału gdzie wyjaśniają się wszystkie tajemnice.
Trochę jak dla mnie ta przyczyna zniknięcia Eden była trochę wygórowana w opisie, spodziewałam się bardziej czegoś oryginalnego, mimo, że czytało się ta książkę świetnie to ta tajemnica mogła być bardziej skomplikowana, bardziej drastyczna. Uważam, że wtedy książka by wiele zyskała, ale no cóż nie ja ją pisałam. ;)
Szczególnie książkę polecam na letnie wieczory, i młodzieży i trochę starszym. Owszem wiem, że nie każdemu przypadnie do gustu jednak uważam, że przy tej książce można świetnie spędzić czas, wcale się nie nudząc, a o to przecież chodzi!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak już tu jesteś, to zostaw coś po sobie! To motywuje. :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon.