niedziela, 21 czerwca 2015

[06.] Akademia mroku. Co się kryje w saloniku Wybranych?



"Prawdziwi absolwenci Akademii łapią życie za gardło, Cassandro! Pamiętaj o tym”.


Znacie sagę Wybranych? Ta saga jest bardzo do niej podobna lecz lepsza. Tamtej sadze czegoś brakowało, moim zdaniem tej niczego nie brakuje. Cassie dostała stypendium do prestiżowej akademii, która jakimś dziwnym trafem co semestr przenosi się do innego miejsca. Ciekawe dlaczego? W szkole istnieje pewna grupka osób o nazwie Wybrani. Nikt nie wie czym się zajmują, dlaczego ich spotkania odbywają się tak późno. Jedno jest pewne przed Cassie zginęła inna stypendystka kto ją zabił lub co ją zabiło nikt nie wie. Jej brat w ramach rekompensaty za stratę siostry też dostał możliwość uczenia się w tej akademii. Lecz on nie tylko chce się uczyć pragnie zemsty, z to co spotkało jego siostrę. Czy mu się uda rozwikłać tą tajemnicę, jaką rolę maja w tym stypendyści? Tego i na pewno o wiele wiele więcej dowiemy się z Akademii mroku.
Pierwszy tom sagi choć bardzo jak dla mnie krótki był wciągający.Cassie była jedną z lepszych bohaterek miała całkiem fajną przyjaciółkę Isabell, ale porażał mnie jej entuzjazm. Niestety nie lubię zbytnio osób pozytywnie nastawionych na życie. Najlepsza i tak z tego była tajemnica "saloniku Wybranych" nikt oprócz nich nie mógł tam wchodzić, nie wiadomo co tam się działo. Cassie próbuje się tego dowiedzieć szpieguje ich w nocy i co z tego wychodzi? Dostaje zaproszenie do ich saloniku na rozmowę czy może do nich dołączyć. Ale czy dołączy? No i dziwna starsza pani, której Cassie pomaga w pierwszym dniu. Kim ona i co to oznacz dla Cassie?
Jedyne co denerwowało mnie w książce był narrator nie lubię takich książek gdzie narratorem jest tak jakby "duch", który wie wszystko i obserwuje całą sytuację.
Podziwiam Cassie na jej miejscu niezbyt długo bym wytrzymała. Wszędzie bogate osoby w markowych ciuchach, a ona biedna z "sierocińca". W poprzednio wszyscy się z niej śmiali, że nie chciała jej własna matka i wylądowała w tylu rodzinach zastępczych, lecz i tak nikt jej nie chciał. Osobiście ja bym się załamała głównie dlatego lubię czytać książki, bo bohaterowie przeważnie nigdy  się nie poddają.

Ocena: 9/10 Przez tego narratora!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak już tu jesteś, to zostaw coś po sobie! To motywuje. :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon.