poniedziałek, 17 sierpnia 2015

[13]Upadli - Lauren Kate

"Jeśli przychodzisz więcej niż raz, w jedno miejsce, z tą samą osobą to myślę, że nie możesz już nigdy powiedzieć, że to tylko twoje miejsce."




Autor:
Tytuł: Upadli
Tytuł oryginału: Fallen
Seria: Upadli
Następna część: Udręka
Strony: 480

Kategoria: fantastyka, fantasy, science fiction
Moja ocena: 9/10
Wydawnictwo: Mag








Miałam tego nie czytać. Taaaa... Akurat miałam sobie zostawić tę serię na później no, ale wyszło tak, że to przeczytałam. Mnóstwo osób się tym zachwyca, uwielbia tę serię dręczą mnie "przeczytaj tę serię ona jest świetna" itp. Po tych zachętach i swojej niezmiernej ciekawości grzebałam w necie poszukując recenzji i o czym to jest. No właśnie, o czym to jest? Bo tak świetna okładka taka mroczna, więc spodziewałam się lekko strasznych rzeczy śmierci bohaterów. Jedno muszę przyznać okładka jest śliczna strasznie mi się podoba, a piękna okładka to jedna trzecia sukcesu. Drugim powodem, dlaczego to przeczytałam jest gatunek literacki, czyli fantastyka. Uwielbiam fantastykę praktycznie mogę czytać tylko to, ale to nie jest taka zwykła fantastyka ma elementy romansu i paranormal.

Tak, więc była to książka z braku innych opcji byłam u koleżanki, a ona czyta mega dużo ebooków, Po przejrzeniu jej listy wpadłam na tę pozycję i stwierdziłam, że czemu jej nie przeczytać z koro od dawna tak chciałam.


Moje wielkie zastrzeżenie do opisu, bo to największy spoiler ever. Książka wiele traci przez to. Czytając książkę chciałam sama odkryć, kim jest Daniel i o co chodzi z tą mroczną szkołą. Jednak opis mi na to nie pozwolił. Tak, więc nie sięgajcie pod żadnym pozorem po opis zrobicie najgorszy błąd i nie będziecie mieli frajdy z czytania i odkrycia tajemnicy.


Krótko o historii Lucy jest zwykłą dziewczyną z pozoru. Świetnie się uczy ma stypendium w najlepszej szkole w Ameryce do czasu wypadku. Wypadku, który zmienia jej życie o 180 stopni. Pewien chłopak ginie w pożarze, a Luce staje się główną podejrzaną. Ale to nie jedyne zmartwienie Luce, albowiem widzi ona coś strasznego cienie, które pojawiają się znikąd. I tak trafia do mrocznej szkoły Sword & Cross gdzie każdy jej ruch jest śledzony. Poznaje tam Daniela, który od razu zwraca na nią uwagę, lecz kryje one sekret, sekret, który może zabić Luce. A ona pragnie go odkryć choćby miało ją to zabić.


Nie, którzy widzą w tej książce podobieństwo do sagi "Szeptem" ja nic takiego nie widzę, bo ta książka zasługuję na bycie ulubienicą młodzieży. Dla mnie jest świetna dawno nie czytałam tak dobrze połączonego romansu z fantastyką. Możemy naprawdę wczuć się w tą historię pary kochanków, których miłość się nie spełni. Wrażliwe lekko romantyczne osoby będą nad tym płakać, bo dlaczego ich miłość się nie spełni, przecież oni muszą być razem. Każdy czytelnik im kibicuje ( chyba, że jesteście #teamCam) jednak czy ich miłość się spełni? Czasami pragniemy powiedzieć Luce, o co w tym wszystkim chodzi, ale przecież prawda może ją zabić i co gorsza wiele osób chce to zrobić. Ponieważ nareszcie mogą, bo tym razem coś się zmieniło. Historia może się już nie powtórzyć.

Książka zdecydowanie warta uwagi i krzyków, w które tak opływa. Zdecydowanie poleciłabym ją osobom, które zakochały się w " Zmierzchu" i sadze " Szeptem" ona znowu pobudzi w was uczucia, jakie towarzyszyły wam pod wpływem czytania wspomnianych przez mnie lektur.


Chyba powinnam napisać też o jej wadach? Tak zdecydowanie powinnam moim skromnym zdaniem są tylko dwie prolog, który wydaje się dość zagmatwany jak na mój gust. A druga to taka, że za szybko wciąga. Czyta, a raczej pochłania się ją tak szybko, że gdy jest koniec chce się więcej i więcej. Nawet nie zdałam sobie sprawy z tego, że miało to 480 stron! Czytało się to wyśmienicie jakby to było 100 stron. Musicie to przeczytać, chyba, że już przeczytaliście wtedy chcę znać waszą opinię na temat "Upadłych”.

Mam nadzieje, że nie padliście z wycieńczenia po przeczytaniu mojego bezsensownego pisania. :D


2 komentarze:

  1. A ja słyszę same negatywne, i to mocno negatywne recenzje na temat tej książki, więc jestem szczerze zaskoczona aż dziewiątką!
    Dawniej byłam fanką 'Zmierzchu', teraz myślę, że to lekturka dla młodszych nastolatek. Pomimo, że bardzo zaciekawiła mnie twoja recenzja, a i okładka jest fantastyczna, to chyba na razie "Upadłych" sobie odpuszczę - autorki wiele nie znosi, a sama seria nie cieszy się zbytnim uwielbieniem.. :)
    Taka moja drobna rada, że może skorektowałabyś trochę tekst - interpunkcja ;) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam^^
    wyspa-ksiazek1.blogspot.com
    x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś też uwielbiam "Zmierzch" zmieniło się to jakieś rok może dwa lata temu. Poza tym naprawdę ta książka dla mnie była fajna, a mnie zbytni nie obchodzą reakcje innych ludzi, ale lubię je czytać no i lubię dawać książkom szansę. :)
      Dzięki za radę zawszę zapominam . ;)

      Usuń

Jak już tu jesteś, to zostaw coś po sobie! To motywuje. :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon.